Z pasji do kadrów.
Z pasji do kadrów.
„Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że jesteś teraz moją żoną…”Nie zawsze to krzyk tłumu wzrusza najbardziej. Czasem to właśnie cichy moment między parą, kiedy świat się zatrzymuje, a oni – po prostu są razem.
„Tata nie mówi wiele… ale ten moment uchwyciliście tak, jakby mówił wszystko.”To ujęcie, które zdarza się raz. I nie chodzi o sam marsz. Chodzi o to zatrzymanie, ukryte emocje, lekki uśmiech i mokre oczy, które znikają po sekundzie. Ale kamera to rejestruje – delikatnie, z szacunkiem.
„Nigdy wcześniej nie słyszałam, jak on mówi z taką czułością. Tylko tam – w tej chwili.”Czasem drży. Czasem łamie się po trzecim słowie. I wtedy cały film nagle staje się bardziej ludzki. Dźwięk emocji to jedna z najważniejszych warstw filmu ślubnego.
„Zobaczyliśmy siebie z boku… jakbyśmy byli bohaterami filmu. Ale prawdziwego, nie wyreżyserowanego.”Zdarza się, że końcowe ujęcia montujemy z fragmentów, w których para patrzy na siebie z dystansu – w slow motion, z ujęciem z drona, albo po prostu z ostatniego tańca. I właśnie ta chwila staje się odbiciem całej historii.
„Nie pamiętam, że wtedy mnie objął… ale widząc to teraz, znowu poczułam dokładnie to samo.”To ręka na plecach, objęcie z tyłu, dotknięcie dłoni podczas składania życzeń… Są niepozorne, ale mówią więcej niż słowa.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie na naszą stronę i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.